scoobidi 2w3y1l

Choć ma kilka lat, to słuchając jej ... emocje i ciary nadal są ... 34245j

Tej / Temu, co juz nie wróci.

Z netu ....
Lew nie walczy z hienami.
Nie ze strachu, lecz z godności.
Zniżyć się do ich rechotu — to zdradzić potęgę własnego ryku.

Bo jak możesz mówić o królewskiej krwi
z kimś, kto zna tylko smak padliny?
Hiena nie rozumie sztuki uczciwego polowania,
nie pojmuje siły, która milczy, a budzi respekt.
Jej jedyne zwycięstwo tkwi w liczbie, nie w odwadze.

Ty strzeżesz swojego terytorium w ciszy i z pewnością,
one atakują hałasem — chaotyczne, tchórzliwe.
Nie rzucają ci wyzwania, bo są silne,
lecz dlatego, że twoja spokojna obecność obnaża ich rozpacz.

Są dusze, które żyją z zamętu —
nie potrafią znieść twojego spokoju.
Ale nie pokonasz ich krzykiem ani pięściami.
Pokonasz je obecnością.

Twój spokój ich boli.
Twoje milczenie ich parzy.
Twoje granice nie wymagają wyjaśnień — one po prostu są.

Ich szyderstwa to nie oręż,
to wyznania zazdrości.
Nie szukają sprawiedliwości.
Szukają tylko kogoś, kogo mogłyby wciągnąć w swoją nędzę,
by samym nie czuć się aż tak nisko.

Ale ty… ty nie przyszedłeś walczyć z hienami.
Przyszedłeś przypomnieć im — bez słów —
że na sawannie istnieją tylko dwa rodzaje istot:

◾ Ci, którzy żywią się resztkami,
◾ I ci, którzy piszą zasady.

A ty, bracie… ty piszesz zasady.

Bo prawdziwa siła nie polega na reakcji,
lecz na panowaniu nad sobą.
Nie chodzi o to, by coś komuś udowadniać.
Chodzi o to, by być tak wysoko,
że nawet błoto nie potrafi cię dosięgnąć.

~ Autor nieznany, tłumaczenie: Świat jego oczami
... Lew . . to ja :)

jestem, byłam .....

Lucciola .... Jeden z wielu hitów ... I powrót do dobrych muzycznie czasów .... I maj, zimny maj ... A w nim ... tęsknoty łyk za kimś , czymś ??!!! ...

,, Nic nie tworzy przyszłości tak jak marzenia. Utopia dziś, krew i kości jutro ''. Victor Hugo